Fotografia towarzyszy mi od najmłodszych lat, mam wrażenie, że od zawsze. Warsztatu wyuczyłem się na kliszach stosunkowo drogich jak dla mnie na owe czasy. To sprawiało, że nie warto było naciskać migawki wcześniej, niż wówczas, gdy kadr i chwila były odpowiednie. Nauczyło mnie to wybierać obraz przed naciśnięciem migawki, a nie po i wybierać jedno dobre z tysięcy nieudanych ujęć. Najważniejszym elementem w fotografii jest dla mnie światło. Ono kształtuje obraz i maluje kształty, bardziej cienie niż kolory wpływają na plastykę fotografii. Nie zamykam się na jedyny słuszny styl, wciąż próbuję nowych technik, badam sposobów na fotografowanie. Każda nowa sposobność do pracy jest wyzwaniem które bardzo mnie angażuje i mobilizuje. Tankred Strzelczyk.